Przeszukania i wstrzymanie dopłat
Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) przeprowadził szczegółową kontrolę w biurach greckiej Agencji Płatności Rolnych OPEKEPE w Atenach, zabezpieczając dokumenty dotyczące struktury organizacyjnej oraz umów z pracownikami zewnętrznymi. W reakcji na te działania, minister rolnictwa Grecji Kostas Tsiaras ogłosił wstrzymanie wypłaty dopłat bezpośrednich dla greckich rolników do czasu zakończenia śledztwa.
Skala oszustw i oczekiwania rolników
Europejska Prokuratura Generalna (EPPO) potwierdziła, że część środków została wypłacona nieuprawnionym beneficjentom przez lata. Według ustaleń, pierwsze nieprawidłowości dotyczyły już 2021 roku, lecz pełna skala afery ujawniła się dopiero teraz – chodzi o manipulację wnioskami, fikcyjne zgłoszenia pastwisk oraz niejasne procedury administracyjne.
Dopiero po zakończeniu śledztwa zostaną wypłacone zaległe płatności. Oczekiwane zaliczki mogą być dostępne dla rolników jednak dopiero w listopadzie, po przedstawieniu przez Grecję zaktualizowanego planu działania. — Ministerstwo Rolnictwa Grecji
Najważniejsze fakty
- W ostatnich latach ok. 1000 greckich rolników miało wyłudzić ponad 22 miliony euro z unijnych dopłat w ramach zafałszowania dokumentów własności ziemi.
- Do działań doszło w Atenach oraz innych regionach kraju – przeszukania przeprowadziła zarówno policja, jak i unijne służby.
- Grecja ma czas do 4 listopada na przedstawienie planu naprawczego, który umożliwi uruchomienie kolejnych transz finansowania z UE.
Konsekwencje i dalsze kroki
Minister Tsiaras zapewnił, że władze dokładają wszelkich starań, by jak najszybciej wznowić wypłaty dla rolników, jednak warunkiem pozostaje zakończenie procedur kontrolnych i wyjaśnienie wszystkich wątpliwości prawnych. Niektóre płatności mogą zostać wstrzymane nawet do kilku miesięcy, choć zaliczki mają trafić do rolników już w listopadzie.
Źródło: farmer.pl