Ursus C-328 w Wojsku Polskim
Wojskowy Ursus C-328 trafił do służby w Ludowym Wojsku Polskim wiosną 1967 roku. Maszyna ta, dziś eksponowana w Muzeum Motoryzacji "Motonostalgia" w Nieborowie, była wykorzystywana jako zwykły, nieopancerzony traktor w różnych zadaniach użytkowych armii.
Zadania i zastosowanie
Traktory takie jak C-328, podobnie jak wcześniej modele C-45 i C-325, pełniły w wojsku funkcje transportowe i gospodarcze. Wykorzystywano je do:
- transportu drewna oraz innych materiałów w garnizonach,
- obsługi kotłowni i holowania uszkodzonych pojazdów,
- prac polowych i porządkowych na terenie jednostek wojskowych, w tym zimą do odśnieżania,
- transportu zlewek do świniarni i materiałów na poligonach, w tym paliw i smarów,
- wsparcia kuchni polowych podczas ćwiczeń.
"Głównie ciągnik ten służył do transportu w zestawie z 2 przyczepami wywrotkami z ręcznym sterowaniem. Był niezwykle przydatny w pracach porządkowych w okresie całego roku, w zimie przy odśnieżaniu na terenie jednostki, łącznie z parkiem artyleryjskim." — Muzeum Motoryzacji w Nieborowie
Klasyfikacja i współczesne użycie
W regulaminach LWP traktory zaliczano do grupy pojazdów pomocniczych, na równi z ciężarówkami typu Star czy Jelcz. Ich atutami były niskie koszty eksploatacji i łatwość napraw.
Również dziś Wojsko Polskie korzysta ze sprzętu rolniczego, np. w 2015 roku zakupiono 15 ciągników marki John Deere 6140R do zadań niebojowych przez Państwowe Jednostki Wojskowe. Poza ciągnikami, do zadań logistycznych armia wykorzystuje także maszyny inżynieryjne, jak koparko-ładowarkę UMI 9.50 produkowaną przez Hutę Stalowa Wola, opartą na sprzęcie Case z silnikiem FPT.
Rekwizycja sprzętu rolniczego na potrzeby armii
Prawo pozwala wojsku na przejęcie ciągników rolniczych w czasie mobilizacji lub wojny. Jednak w warunkach pokoju rolnicy nie są zobowiązani do oddawania sprzętu poza wyjątkowymi sytuacjami, takimi jak ćwiczenia czy zwalczanie klęsk żywiołowych. MON wskazuje:
- kontrole gotowości mobilizacyjnej trwają do 48 godzin, maksymalnie 3 razy w roku,
- ćwiczenia wojskowe mogą wymagać sprzętu do 7 dni, raz w roku,
- przy zwalczaniu klęsk żywiołowych nie ma ograniczeń czasowych ani liczby użyć,
- w czasie pokoju nie ma obowiązku rekwirowania sprzętu produkcyjnego.
"Posiadacze ciągników rolniczych, wobec których prowadzone są postępowania administracyjne lub nałożono obowiązek świadczeń decyzją administracyjną wójta (burmistrza, prezydenta miasta) nie są wzywani do oddania w używanie sprzętu wykorzystywanego w produkcji rolnej w czasie pokoju." — Centrum Operacyjne MON