Polacy zatrzymani w Izraelu wracają do kraju
Wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że konsul RP odbył spotkanie z polskimi obywatelami uczestniczącymi w Globalnej Flotylli Sumud, których izraelskie władze zatrzymały podczas próby dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Mimo że zatrzymani odmówili dobrowolnego opuszczenia Izraela, powinni w najbliższych dniach wrócić na łono ojczyzny.
"Konsul RP właśnie zakończył widzenie z naszymi obywatelami zatrzymanymi w Izraelu" — Radosław Sikorski, wicepremier i szef MSZ
Szef MSZ zaapelował jednocześnie o przestrzeganie zaleceń MSZ dotyczących unikania podróży do niebezpiecznych rejonów.
Kim są zatrzymani Polacy?
Wśród uczestników flotylli z polskimi obywatelstwami znaleźli się: poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris oraz prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak.
Stan zdrowia i sytuacja zatrzymanych
Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał, że Polakom zaproponowano przyśpieszoną procedurę opuszczenia Izraela, wszyscy jednak odmówili podpisania deklaracji o dobrowolnym poddaniu się deportacji. W efekcie czekają na rozprawę przed sądem izraelskim.
Polacy są bezpieczni, mają dostęp do konsultacji prawnej i medycznej. Nina Ptak rozpoczęła jednak strajk głodowy w proteście przeciwko działaniom izraelskich służb i w solidarności z uwięzionymi Palestyńczykami. Przebywają obecnie w areszcie Ktzi'ot na pustyni Negew, miejscu znanym z zarzutów o stosowanie tortur.
Reakcje i kontekst międzynarodowy
Globalna Flotylla Sumud, z udziałem ponad 400 wolontariuszy z około 40 krajów, została zatrzymana przez izraelską marynarkę wojenną na wodach międzynarodowych około 80 mil od Strefy Gazy. Organizatorem inicjatywy jest ruch na rzecz pomocy humanitarnej dla mieszkańców oblężonej enklawy.
Wielkie demonstracje solidarnościowe odbyły się w wielu miastach Europy i na świecie, również w Warszawie, gdzie manifestanci wyrazili poparcie dla flotylli i sprzeciw wobec działań Izraela, które krytykowane są jako nielegalne i nieludzkie. Protesty w stolicy zakończyły się incydentami przy siedzibie MSZ i interwencją policji.
Ponad 40 organizacji społecznych zaapelowało do premiera Donalda Tuska i ministra Sikorskiego o stanowczą reakcję oraz działania wobec zatrzymanych Polaków i sytuacji humanitarnej w Gazie.
Źródło: bankier.pl