Różnorodność instrumentów finansowania
Polska transformacja energetyczna wymaga miliardów złotych inwestycji. Największe grupy energetyczne, takie jak TAURON, muszą łączyć różne źródła finansowania: dotacje krajowe i unijne, project finance, emisje obligacji na rynkach krajowych i zagranicznych, środki własne oraz tradycyjne kredyty bankowe. W przypadku megaprojektów, np. farm wiatrowych na morzu, niezbędne są również gwarancje kontraktowe i zaliczkowe, które mogą wynosić nawet 15–20% wartości projektu.
Plany inwestycyjne TAURON Polska Energia
TAURON do 2030 roku zaplanował wydatki inwestycyjne na poziomie 100 mld zł, z czego 20–30% ma pochodzić z finansowania dotacyjnego, 10–20% z project finance i struktur kapitałowych (np. sprzedaż udziałów, partnerstwa), a reszta — ze środków własnych oraz tradycyjnego finansowania dłużnego, w tym obligacji i kredytów. Koncern podpisał już umowy na ponad 16 mld zł na modernizację i cyfryzację sieci dystrybucyjnej, a także dodatkowe środki na projekty wodorowe i oświetleniowe.
Do 2030 r. planujemy wydać 100 mld zł. To niebagatelna kwota. Zastanawialiśmy się, jak pozyskać pieniądze. W 20–30 proc. będzie to finansowanie dotacyjne. W kolejnych 10–20 proc. skorzystamy z finansowania project finance i różnych struktur kapitałowych, w co wpisuje się wzięcie partnera czy zbycie pewnej części udziałów. Tę część uzupełnimy środkami własnymi i tradycyjnym finansowaniem dłużnym, w formie obligacji emitowanych na rynku krajowym czy zagranicznym, długu bądź innych instrumentów kredytowych — Krzysztof Surma, wiceprezes TAURON Polska Energia
Partnerstwa kapitałowe i przyszłe źródła finansowania
Po 2030 roku pojawiają się pytania o nowe programy wsparcia, takie jak kolejny KPO. Zdaniem przedstawicieli branży, nawet jeśli dotacje się wyczerpią, pozostanie tradycyjne finansowanie oraz partnerstwa kapitałowe, szczególnie w sektorze OZE. Przykładem są planowane inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie czy elektrownię szczytowo-pompową za 5,5–7 mld zł, gdzie kluczowe będzie znalezienie inwestora strategicznego, który przejmie część ryzyka i kosztów.
Wyzwania i kierunki dalszych zmian
Wycofywanie się z węgla nie oznacza powrotu do paliw kopalnych — konkurencyjność gospodarki wymaga stopniowego, ale konsekwentnego inwestowania w nowoczesne, niskoemisyjne źródła energii. Bloki węglowe z lat 70. są coraz trudniejsze w utrzymaniu i modernizacji. TAURON jako pierwszy wybór wskazuje bloki gazowe, które umożliwiają płynne przejście przez transformację. Kluczowa pozostaje rola sektora dystrybucji i OZE jako głównych obszarów inwestycyjnych spółek energetycznych.
Źródło: Forsal