Karol Myśliński i Cylindersi: młody przedsiębiorca w świecie luksusu

Karol Myśliński założył firmę Cylindersi w wieku 22 lat. Dziś spółka dysponuje flotą 100 luksusowych sportowych samochodów i osiąga roczne przychody sięgające 12 mln zł. Model biznesowy opiera się na wynajmie ekskluzywnych aut klientom, którzy są gotowi zapłacić nawet 5 tys. zł za dobę jazdy takimi markami jak Lamborghini czy Ferrari.

Biznes nie na superautach, lecz na SUV-ach i limuzynach

Mimo że marka Cylindersi kojarzy się z superautami sportowymi, prawdziwe zyski generują modele bardziej codzienne – SUV-y i limuzyny. Jak podkreśla sam Myśliński:

„Czy ja bym powiedział, że Lamborghini to genialny biznes? No nie. Biznes robi się na SUV-ach i limuzynach.”

Obłożenie aut luksusowych codziennego użytku wynosi od 70 do 90 proc. rocznie, podczas gdy samochody sportowe, takie jak Porsche 911, są wynajmowane średnio przez 100 dni w roku.

Klienci Cylindersi – różnorodni, lojalni i wymagający

Około 65-70 proc. najemców to klienci powracający, a 30 proc. stanowią nowi użytkownicy. Wśród nich znajdują się zarówno młodsi kierowcy wybierający sportowe hatchbacki (tzw. hot hatche), jak i menedżerowie oraz dyrektorzy z zagranicy przebywający w Polsce na kilkumiesięcznych kontraktach.

Podsumowanie

Model biznesowy Cylindersi pokazuje, że w branży wynajmu luksusowych samochodów kluczową rolę odgrywają auta bardziej praktyczne niż wyłącznie sportowe supersamochody. Dzięki zróżnicowanej flocie i wysokiemu poziomowi usług firma osiąga solidne przychody, a klienci chętnie korzystają z oferty dostępnej na rynku luksusowego wynajmu.

Źródło: money.pl