Rozpoczęcie zwolnień w administracji federalnej

Biuro Zarządzania i Budżetu (OMB) w Białym Domu potwierdziło, że rozpoczęły się masowe zwolnienia pracowników federalnych. Decyzja ta wynika z trwającego już dziesięć dni shutdownu, czyli zawieszenia działalności wielu agencji rządowych wskutek braku uchwalenia budżetu.

Szef OMB, Russell Vought, napisał w serwisie X, że wdrażanie planów redukcji zatrudnienia administracji federalnej jest już w toku, a skala zwolnień jest "znacząca". Wśród zwolnionych są także pracownicy Departamentu Zdrowia, co potwierdził rzecznik tego resortu.

Polityczna presja na Demokratów

Rząd Donalda Trumpa wykorzystuje zwolnienia jako narzędzie presji wobec Demokratów, którzy blokują przyjęcie prowizorium budżetowego. Prezydent Trump oskarżył opozycję o wywołanie shutdownu i odpowiedzialność za utratę wielu miejsc pracy:

"Demokraci poprzez swój shutdown powodują utratę wielu miejsc pracy" — Donald Trump, prezydent USA

Dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej, Kevin Hassett, zapowiedział, że jeśli negocjacje z Demokratami nie przyniosą efektu, to zwolnienia będą kontynuowane w jeszcze większej skali.

Skala i konsekwencje shutdownu

Od 1 października na przymusowy urlop wysłano około 750 tysięcy pracowników federalnych. Większość z nich na razie nie otrzymuje wynagrodzenia, co jest wyjątkiem w dotychczasowej praktyce. Biały Dom zastrzegł możliwość, że pracownicy mogą nie dostawać wypłat za ten okres, co budzi kontrowersje nawet wśród polityków, takich jak przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson.

Do tej pory Senat nie zdołał przegłosować prowizorium budżetowego, a najnowsza, szósta próba zakończyła się niepowodzeniem. Brak porozumienia oznacza dalszy paraliż administracji i pogłębia skutki ekonomiczne, także na rynkach finansowych, które po ogłoszeniu zwolnień reagują wyprzedażą akcji.

Podsumowanie skutków

• Masowe zwolnienia obejmują tysiące pracowników federacji, w tym sektor zdrowia.
• Pracownicy wysłani na urlop przymusowy mogą nie otrzymać wynagrodzenia za ten czas.
• Akcje na giełdach amerykańskich zanotowały spadki po doniesieniach o zwolnieniach.
• Brak końca shutdownu wskazuje na utrzymujący się impas polityczny.